By nie truć sąsiada!

Anna Dymna, Dariusz Gnatowski oraz Kabaret Młodych Panów – to kolejni artyści, którzy przyłączyli się do akcji „Nie truj sąsiada”, przekonując, że „w paleniu największy problem jest z głową”. Premiera nowego spotu z ich udziałem odbyła się 10. grudnia br. w siedzibie Związku Gmin i Powiatów Subregionu Zachodniego Województwa Śląskiego, realizującego projekt – poinformował Urząd Miasta Rybnika (UM).

Jak zaznacza rybnicki magistrat spoty to znak rozpoznawczy kampanii – wcześniejsze odcinki z udziałem takich gwiazd jak Franciszek Pieczka, Marian Dziędziel oraz youtuber Remigusz „Rezi” Wierzgoń i zespół „Tabu” cieszyły się olbrzymim zainteresowaniem notując setki tysięcy wyświetleń.

Spoty i zawieszki by nie truć sąsiada

W prezentacji nowego spotu wzięli udział: Piotr Kuczera, prezydent Rybnika, Mieczysław Kieca, prezydent Wodzisławia Śląskiego, członkowie Kabaretu Młodych Panów: Bartosz Demczuk i Łukasz Kaczmarczyk, a także Adam Wawoczny dyrektor biura Związku Gmin i Powiatów Subregionu Zachodniego Województwa Śląskiego z siedzibą w Rybniku oraz Patryk Swoboda, prezes Zarządu spółki Planergia.

– Największym wyzwaniem z jakim musimy się zmierzyć, jak uświadomienie mieszkańcom, że zmiana jakości życia zaczyna się od ich własnej kotłowni! Nie można wciąż oglądać się na innych, szukać wymówek i usprawiedliwień. Trzeba zacząć od siebie i dać dobry przykład sąsiadowi. Mam nadzieję, że dzięki osobom znanym i lubianym – aktorom, kabareciarzom – ten głos wybrzmi głośniej, przekona wciąż nieprzekonanych – stwierdził prezydent Kuczera.

– Bardzo chętnie bierzemy udział w tego typu akcjach, bo sami przecież mieszkamy w Rybniku – tutaj żyjemy, tutaj oddychamy, zarówno my, jak i nasze dzieci. Najgorsze jednak, że wciąż wiele osób bagatelizuje problem mówiąc, że skoro sąsiad kopci, to ja też mogę, a „smog jest, był i bydzie i na coś trza umrzeć…” – zaznaczył Łukasz Kaczmarczyk z kabaretu Młodych Panów.

By nie truć sąsiada

Nowa odsłona kampanii to także nowe zawieszki pod hasłem „Nie truj sąsiada!”, których głównym zadaniem nie jest już piętnowanie trucicieli i zachęcanie do sąsiedzkiego sprzeciwu, a edukowanie i wskazywanie konkretnych rozwiązań – zarówno tych technologicznych, jak i finansowych. Organizatorzy kampanii – spółka Planergia.pl oraz Związek Gmin i Powiatów Subregionu Zachodniego Województwa Śląskiego zwracają uwagę, iż od pierwszej odsłony kampanii, która miała miejsce w 2016 r. wiele się zmieniło. – Weszły w życie regulacje prawne, takie jak uchwały antysmogowe w różnych województwach czy zakaz sprzedaży najgorszych paliw oraz tzw. kopciuchów. Dostępne są różne mechanizmy finansowania inwestycji – programy centralne takie jak „Czyste Powietrze” czy „Mój prąd”, gminne programy ograniczania niskiej emisji, czy projekty wymiany urządzeń grzewczych finansowane ze środków unijnych. Należy też zwrócić uwagę na zmiany na rynku urządzeń grzewczych i OZE – rosnącą popularność ogrzewania gazowego, dynamicznie rozwijający się rynek pomp ciepła, a także boom na rynku mikroinstalacji fotowoltaicznych – przypomniał prezes Swoboda.

Jak dodaje UM, wszystko to odzwierciedla zmieniającą się powoli świadomość środowiskową – coraz więcej osób jest przekonanych do zmiany ogrzewania, bądź wie, że ta zmiana będzie musiała wkrótce nastąpić, gdyż wymusi ją legislacja (np. wynikająca z terminów określonych uchwałą antysmogową). Aby odejście od kopciuchów nastąpiło jak najszybciej, każdego trzeba przekonać – wskazać możliwości technologiczne oraz dostępne źródła finansowania. Szczególnie ten ostatni aspekt jest istotny – termomodernizacja, optymalizacja systemu grzewczego czy montaż odnawialnych źródeł energii to znaczące koszty i tylko mając dostęp do preferencyjnych źródeł finansowania można te inwestycje przyspieszyć.

„Nie truj sąsiada” – nie tylko działania informacyjno-edukacyjne

Takie podejście od kilku lat realizowane jest na terenie Subregionu Zachodniego. – Kampania „Nie truj sąsiada” to nie tylko działania informacyjno-edukacyjne skierowane do mieszkańców oraz uczniów, to także punkty konsultacyjne, miasteczka energii organizowane podczas wydarzeń gminnych, bezpłatne analizy energetyczne oraz – co należy podkreślić przede wszystkim – konkretne działania inwestycyjne. Związek Gmin i Powiatów Subregionu Zachodniego we współpracy z gminami oraz Planergia.pl pozyskał ponad 30 mln zł na wymianę urządzeń grzewczych i montaż instalacji OZE – wskazał dyrektor Wawoczny.

Odpowiadając na pytanie dlaczego nie ma szybkich efektów w postaci zmiany jakości powietrza A. Wawoczny podkreślił: – Problemem jest skala zjawiska. Jeżeli mamy w Polsce około 5 mln budynków jednorodzinnych (z których docieplenia wymaga ponad 70%), a w większości z nich przestarzałe kotły opalane węglem, sytuacja nie zmieni się ani z dnia na dzień, ani z roku na rok. Trzeba czasu i narzędzi – finansowych, technologicznych, ale również informacyjno-edukacyjnych. Oczywiście, legislacja musi za zmianami nadążać – stopniowe wykluczanie węgla z gospodarstw domowych jest możliwe i – jak się wydaje – nieuchronne. Kraków dał przykład, że można to zrobić ale pokazał też, że tego typu zmiany muszą być wprowadzane stopniowo – od wejścia w życie uchwały antysmogowej w Małopolsce do wprowadzenia w Krakowie zakazu spalania węgla minęło 5 lat, a inne województwa wprowadzały zmiany znacznie później (Śląsk czekał na uchwałę antysmogową aż do września 2017 r.). Czy to wszystko oznacza, że jest dobrze? Oczywiście, że nie. Powinniśmy działać szybciej i bardziej efektywnie bo codzienne wdychanie zanieczyszczonego powietrza ma realny, bardzo negatywny wpływ na nasze zdrowie i życie. Proponowane programy powinny być dużo bardziej przyjazne dla odbiorców, a ich wdrażanie dużo sprawniejsze. Trzeba jednak pamiętać, że w pierwszej kolejności każdego trzeba przekonać!

Na podstawie informacji nadesłanej przez UM Rybnika

fot. Związek Gmin i Powiatów Subregionu Zachodniego Województwa Śląskiego

Udostępnij

Facebook